Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi D-Avid z miasta Kraków. Mam przejechane 51714.97 kilometrów w tym 4381.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy D-Avid.bikestats.pl

Archiwum bloga

Bajka!

Dane wyjazdu:
60.33 km 0.00 km teren
02:12 h 27.42 km/h
HR śr= 146 ud/min  ( 72% )
HR max= 188 ud/min   ( 93% )
Temp.: 15.0 st. C

Sobota, 12 marca 2011 | Komentarze 6

Pogoda zrobiła się dosłownie nagle wręcz cudowna! Pierwsza taka od wielu miesięcy (dokładniej to 3 :P ). Szkoda, że wg planu miałem do zrobienia dziś tylko 2h, bo fajna ekipa czerwonych się zebrała pod Smokiem - Jelitek, Misiek, Waldek, Michał.
Wszyscy jeszcze przyjechali na góralach ze slickami, więc tempo było dla mnie tak na pograniczu rege/tlen, choć puls wcale na to nie wskazywał. Szalał, jak mu się podobało, pomimo, że kręciłem przez większą część czasu z małą mocą. Tylko na kilku podjazdach troszkę przycisnąłem. Uderzyliśmy najpierw na Skawinę, a potem drogą w stronę Kalwarii. Kawałek przed Przytkowicami, żeby za bardzo nie odbiegać od planu zawróciłem do domu. Misiek też się do mnie dołączył i do Skawiny lecieliśmy razem. Tam on skręcił na Tyniec a już najkrótszą drogą poleciałem do domu.
Pogoda - cud, miód.
No i oczywiście zmieniłem opony w treningówce - w porównaniu do górskich klocków na nich się lata.
Kategoria Szosa



Komentarze
Dawid | 21:40 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Oczywiście! Poprzednia zima była znacznie, znacznie gorsza.
kubakmtb
| 20:31 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj ...ale pogoda w tym roku nie była zła. Bez śniegu, deszczu i z umiarkowanym zimnem.
Dawid | 19:07 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj No dobra, dobra - zgrzeszyłem, biję się w pierś!
;P
Furman
| 17:48 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj No to tym bardziej po wielu miesiącach pogodowej padaki trzeba korzystać. He he - jak to teraz wygląda? Narzekanie na pogodę, na śnieg, mróz, kiedy ta wiosna w końcu przyjdzie. No i przychodzi...i co....2 godzinki rege robisz :)
D-Avid
| 14:54 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Myślę, że w ogóle taki trening jak my robimy to całościowo jest automasochizm ;)
Jazda w nieznośną pogodę, interwały do upadłego, wyścigi w błocie po kolana i wydawanie grubych pieniędzy na sprzęt w nieskończoność.
lukcio | 16:57 sobota, 12 marca 2011 | linkuj aj tam Dawid, takie sztywne trzymanie się planu przy pogodzie jak dzisiaj zakrawa na automasochizm :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa argiw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]