Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi D-Avid z miasta Kraków. Mam przejechane 51714.97 kilometrów w tym 4381.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy D-Avid.bikestats.pl

Archiwum bloga

Rege na basenie

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h
HR śr= ud/min  (% )
HR max= ud/min   (% )
Temp.: st. C

Piątek, 12 marca 2010 | Komentarze 0

Jak sobie pomyślałem, że mam zrobić regenerację znowu na trenażerze to mi się aż słabo zrobiło :P Więc w ramach tego poszedłem na 1h na basen i jest mi z tym bardzo dobrze!


Siła

Dane wyjazdu:
44.83 km 0.00 km teren
02:01 h 22.23 km/h
HR śr= 139 ud/min  ( 68% )
HR max= 180 ud/min   ( 89% )
Temp.: 0.0 st. C

Czwartek, 11 marca 2010 | Komentarze 2

Trening na podjazdach w Swoszowicach i okolicach. Tętno dziś w porównaniu do zeszłego tygodnie chętnie wchodziło na dość wysokie obroty. Nie wiem, czemu ostatnio miałem takiego zgona.
Po zrobieniu F2 resztę czasu poświęciłem na jazdę po górkach z intensywnością tempa i wyżej. Na zjazdach odpoczwyałem, bo nogi już były trochę miękkie. Na ostatnim chciałem się utrzymać w tunelu aerodynamicznym za najnowszym Solarisem. Jednak za mocne silniki im zrobili i szybko mi odjechał :P Widziałem tylko, jak jakiś dzaiadziu siedzący w środku miał niezły ubaw ze mnie xD
Co do pogody to tym razem ICM się coś pomylił bo miało prać śniegiem już od 10 a tym czasem wracając przed 14na opady jeszcze się nie zanosiło.
Kategoria Szosa


Cholerny wiatr

Dane wyjazdu:
61.25 km 0.00 km teren
02:30 h 24.50 km/h
HR śr= 144 ud/min  ( 71% )
HR max= 178 ud/min   ( 88% )
Temp.: 1.0 st. C

Środa, 10 marca 2010 | Komentarze 0

Zmieniłem kolejność treningów i to co miałem zrobić jutro zrobiłem dziś głównie ze względu na bardzo ładną pogodę. Co prawda chłodno i okropnie wietrznie ale za to było czyste niebo. Jutro nie zapowiada się fajny dzień :/
Zrobiłem 30min solidnego M1. Wiatr strasznie utrudniał dziś jazdę. Jutro siła na podjazdach, choć wszystko zależy od wyżej wspomnianej pogody.
Kategoria Szosa


Dla odmiany P1

Dane wyjazdu:
33.93 km 0.00 km teren
01:30 h 22.62 km/h
HR śr= 136 ud/min  ( 67% )
HR max= 163 ud/min   ( 80% )
Temp.: -4.0 st. C

Wtorek, 9 marca 2010 | Komentarze 0

Po napisaniu kolokwium z wytrzymki czym prędzej popędziłem do domu. Niestety dziś było zimno i dość wietrznie. Wszystkie interwały (łącznie 20) zorobiłem w Tyńcu. Wydaje mi się, że nawet nieźle odpocząłem bo tętno chętnie wchodziło na wyższe progi ale jednocześnie cały czas było ustabilizowane. Nie fruwało w kosmos jak to czasem mu się zdarza po wolnym dniu.
Kategoria Szosa


Brak sił

Dane wyjazdu:
63.00 km 8.00 km teren
03:00 h 21.00 km/h
HR śr= 128 ud/min  ( 63% )
HR max= 171 ud/min   ( 84% )
Temp.: -3.0 st. C

Niedziela, 7 marca 2010 | Komentarze 0

Koniec drugiego tygodnia rozbudowy 1. Jestem lekko zmasakrowany. Wczoraj jednak przeszarżowałem i dziś nic nie miałem pod nogą. Tętno jakieś niesamowicie niskie. Żeby je podnieść musiałem ostro podjeżdżać na stojąco. A że sił brak to tych podjazdów zrobiłem może ze 3?
Chciałem pojechać do Lasu Wolskiego jednak lód przykryty cienką warstwą śniegu skutecznie mnie stamtąd wykurzył. Ostatecznie zaliczyłem Tyniec a potem 40min na trenażerze w tempie regeneracyjnym. Całe szczęście jutro wolne a i tak nie jestem pewny czy to wystarczająco czasu, żeby siły powróciły.
Kategoria MTB, Trenażer


Po prostu jazda

Dane wyjazdu:
80.50 km 0.00 km teren
03:30 h 23.00 km/h
HR śr= 141 ud/min  ( 69% )
HR max= 182 ud/min   ( 90% )
Temp.: -3.0 st. C

Sobota, 6 marca 2010 | Komentarze 0

Stwirdziłem ostatnio, że kiepsko mi podjeżdża więc trzeba to zacząć zmieniać. W tym celu udałem się, by zaliczyć kilka podjazdów w okolicach Świątnik Górnych i Sieprawia. Nie przykładałem zbytniej wago do tego jak podjeżdżam. Nie miałem w planach zrobienia F, A, M, X czy Ω. Po prostu mocno podjeżdżałem.
Po 2h nogi zaczęły już słabnąć więc pojechałem przez Skawinę w stronę domu a że byłem strasznie zmarznięty to ostatnią godzinę przekręciłem przed kompem.
Kategoria Szosa, Trenażer


Regeneracja

Dane wyjazdu:
22.00 km 0.00 km teren
01:00 h 22.00 km/h
HR śr= 101 ud/min  ( 50% )
HR max= 120 ud/min   ( 59% )
Temp.: st. C

Piątek, 5 marca 2010 | Komentarze 0

Powolutku na trenażerze. Chyba jestem jeszcze dziś zmęczony bo tętno wydawało mi się dość niskie.
Kategoria Trenażer


E2, M1

Dane wyjazdu:
60.77 km 0.00 km teren
02:30 h 24.31 km/h
HR śr= 145 ud/min  ( 71% )
HR max= 168 ud/min   ( 83% )
Temp.: 2.0 st. C

Czwartek, 4 marca 2010 | Komentarze 0

Było tak: 10min E1 -> 30min E2 -> 30min M1 -> 1:10 E2 -> 10min E1. Dziś tętno już było normalne. Nie rozkminiam tego jak to tak się może zmieniać z dnia na dzień.
Po tempie już mi odebrało siłę do jazdy i kiepsko mi się kręciło. Do tego wiatr, którego na początku chyba nie było i przelotne ale czasem mocne opady mokrego śniegu. Na drogach sucho - przynajmniej tyle dobrze...
Kategoria Szosa


E2, F2

Dane wyjazdu:
45.53 km 0.00 km teren
02:00 h 22.77 km/h
HR śr= 137 ud/min  ( 67% )
HR max= 170 ud/min   ( 84% )
Temp.: 4.0 st. C

Środa, 3 marca 2010 | Komentarze 0

Kiepsko mi się dziś jeździło. Tętno miałem wyraźnie zaniżone i ani razu nie udało mi się wejść w zamierzone strefy podczas treningu siły na podjazdach. Tydzień temu nie miałem z tym żadnych problemów. Maksymalnie naciskałem już na pedały a tętno i tak strasznie niechętnie się ruszało. Potem przyszło E2 do Tyńca. Już trochę lepiej się jechało ale i tam musiałem się nieźle namęczyć, żeby jechać z odpowiednim wysiłkiem. Może powodem był wczorajszy trening mocy? Chociaż w ogóle się zmęczony po nim nie czułem.
Niestety znowu przyszło ochłodzenie i podczas powrotu dopadła mnie niezła śnieżyca. Jutro więc chyba nie będzie miło...
Kategoria Szosa


Trening P2

Dane wyjazdu:
32.26 km 0.00 km teren
01:30 h 21.51 km/h
HR śr= 135 ud/min  ( 66% )
HR max= 176 ud/min   ( 87% )
Temp.: 6.0 st. C

Wtorek, 2 marca 2010 | Komentarze 0

Dziś chyba lepiej mi się robiło to ćwiczenie niż tydzień temu. Nie czułem takiego zmęczenia po zrobieniu wszystkiego. Generalnie to świetnie mi się dziś śmigało.
Kategoria Szosa