Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi D-Avid z miasta Kraków. Mam przejechane 51714.97 kilometrów w tym 4381.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy D-Avid.bikestats.pl

Archiwum bloga

Trenażer

Dane wyjazdu:
22.00 km 0.00 km teren
01:00 h 22.00 km/h
HR śr= ud/min  (% )
HR max= ud/min   (% )
Temp.: st. C

Niedziela, 3 stycznia 2010 | Komentarze 0

Trenażer
Kategoria Trenażer


Trening

Dane wyjazdu:
84.00 km 0.00 km teren
03:30 h 24.00 km/h
HR śr= 152 ud/min  ( 75% )
HR max= 182 ud/min   ( 90% )
Temp.: -1.0 st. C

Sobota, 2 stycznia 2010 | Komentarze 2

Dziś jazda w towarzystwie Adriana i Macia. Było wybornie. Tempo nadane przez drugiego z Panów było całkiem mocne. Jak na mój tlen nawet za mocne, ale jestem zadowolony, bo i tak jechało mi się bardzo dobrze. Pomimo fatalnej pogody (cały6 czas mokre drogi i lekki śnieg) humorki dopisywały. Reszta treningu dokończona na trenażerku ;-)
Dzisiejsza trasa:
Kategoria Szosa, Trenażer


F1

Dane wyjazdu:
25.20 km 0.00 km teren
01:12 h 21.00 km/h
HR śr= 140 ud/min  ( 69% )
HR max= 170 ud/min   ( 84% )
Temp.: 1.0 st. C

Piątek, 1 stycznia 2010 | Komentarze 0

Noworoczny trening. Dziś podjazdy siłowe w Swoszowicach. Pogoda beznadziejna.
Po rowerze jeszcze godzina biegania.
Wszystkiego dobrego w nowym roku wszystkim życzę! ;-)
Od tego roku zdecydowałem się również zapisywać trenażer. Średnią prędkość przyjmuję jako aktualną średnią w ciągu bieżącego miesiąca. Myślę, że to jest miarodajne przybliżenie.
Kategoria Szosa


Trening, nie trening

Dane wyjazdu:
45.00 km 0.00 km teren
02:00 h 22.50 km/h
HR śr= 137 ud/min  ( 67% )
HR max= 171 ud/min   ( 84% )
Temp.: 1.0 st. C

Wtorek, 29 grudnia 2009 | Komentarze 1

Dziś pogoda dopisała. Słoneczko, temperatura i pasowała. Tylko trochę wiało.
A co do sej jazdy to pierwszą godzinkę pojechałem z Adrianem do Swoszowic. On sobie akurat robił regeneracje więc dobrze się zgrywaliśmy. Tylko minus teg pierwszej godziny był taki, że droga wiodła raz w górę raz w dół i nijak nie mogłem utrzymać stałego tempa. Po drugie nastawiłem się na suchą szosę, bo na głównych drogach wyschło. A w tych Swoszowicach to mokro jak nie wiem.
Drugą godzinę jechałem już sam w odpowiednim tempie po suchej drodze do Skawiny. Alejką się nie dało jechać bo też była cała mokra.
Kategoria Szosa


Przejażdżka

Dane wyjazdu:
46.74 km 0.00 km teren
02:00 h 23.37 km/h
HR śr= 139 ud/min  ( 68% )
HR max= 162 ud/min   ( 80% )
Temp.: 1.0 st. C

Niedziela, 27 grudnia 2009 | Komentarze 0

Przejażdżka przez Skawinę, Radziszów i Tyniec z Bartkiem. Było miło, ale jakoś świetnie to mi się nie jechało. Tętno coś szalało i nie mogłem utrzymać jednostajnego tempa. W końcu bez wiatru :)
Kategoria Szosa


Regeneracja

Dane wyjazdu:
34.15 km 0.00 km teren
01:31 h 22.52 km/h
HR śr= 126 ud/min  ( 62% )
HR max= 142 ud/min   ( 70% )
Temp.: 5.0 st. C

Sobota, 26 grudnia 2009 | Komentarze 0

Po powrocie z Zawoi korzystając z świetnej pogody czem prędzej popędziłem na rower. Trasa - tradycyjnie jak na spokojną jazdę - do Tyńca. Był tylko jeden minus. Potworny, okropny wmordewind. Po prostej ścieżce czasem musiałem jechać 15km/h. Ale jak rege to rege :)
Kategoria Szosa


Trening

Dane wyjazdu:
15.00 km 5.00 km teren
01:10 h 12.86 km/h
HR śr= 137 ud/min  ( 67% )
HR max= 164 ud/min   ( 81% )
Temp.: -12.0 st. C

Niedziela, 20 grudnia 2009 | Komentarze 0

Chciałem przejechać to co wczoraj ale nie było najmniejszej możliwości. Zbyt dużo śniegu naprało w nocy i ścieżki nie były jeszcze wystarczająco przetarte. I tak nieźle, że nie musiałem siedzieć na trenażerze dziś znowu, bo po wczorajszym to by się zbytnio nie chciało. A tak to przynajmniej na rześkim powietrzu się poruszałem. Pod wieczór jeszcze bieg, który mnie już totalnie dobił. Zero siły.
I oto mi chodziło bo to był ostatni tydzień sporej dawki godzinowej. Teraz tydzień regeneracji i wypoczynku w górach przez święta. ;)
Kategoria MTB


Trening

Dane wyjazdu:
21.00 km 10.00 km teren
01:20 h 15.75 km/h
HR śr= 139 ud/min  ( 68% )
HR max= 171 ud/min   ( 84% )
Temp.: -13.0 st. C

Sobota, 19 grudnia 2009 | Komentarze 3

W sumie w planie miałem do zrobienia 3,5h na rowerze. Wiadomo, że wysiedzenie tego na trenażerze jest niewykonalne więc postawiłem zrobić przeplatankę. Najpierw 40min na trenażerku. Potem przyszła kwintesencja treningu. Jazda na -13st. Ale muszę przyznać, że świetnie mi się jeździło! Trzeba się tylko odpowiedni ubrać i można ruszać! Pojechałem na Zakrzówek pojeździć trochę w terenie i skorzystać z cudownych warunków terenowych. Świerzy puch w ilości ok. 5cm stanowi idealne podłoże do treningu. Stawia duży opór co powoduje małe prędkości i nie marznie się wtedy tak mocno. W dodatku jest to świetny trening techniki, bo jest całkiem ślisko na zjazdach a upadki o ironio są całkiem przyjemne xD Miękko lądując w białym puchu można się nieźle pobawić. Wszystko było by super gdyby nie temperatura. Niestety szybko zmusiła mnie do powrotu do domu. Dane o trasie sa przybliżone bo licznik mi zamarzł u musiałem go szybko schować xD
A w domu - no cóż - zostało mi do zrobienia 1,5h na trenażerze. Oj, ciężko już mi się to jechało. Raz, że się zmęczyłem trochę na podjazdach siłowych a dwa no nie chciało mi się za bardzo...
Ale w końcu udało się wszystko zrobić. Kolejny długi trening za mną. W sumie 3,5h na rowerze. Nieźle! :)
Kategoria MTB


Trening

Dane wyjazdu:
36.35 km 0.00 km teren
01:31 h 23.97 km/h
HR śr= 137 ud/min  ( 67% )
HR max= 163 ud/min   ( 80% )
Temp.: -4.0 st. C

Niedziela, 13 grudnia 2009 | Komentarze 2

Dziś praktycznie taka sama trasa, tylko że w odwrotnym kierunku bo wiatr w Tyńcu miałem w plecy :D
Drogi były suche pomimo tego, że pod koniec już miałem prawie regularną śnieżycę. Asfalty pod Krk robiły się już białe. No i ten mróz w połączeniu z wiatrem pod koniec sprawiły, że palów u nóg już nie czułem :/ Resztę treningu dokończyłem oglądając filmy z BM przy niezłej muzyczce :)
Co do tego tyg to udało się zrobić plan w 100%. Jednak nie wiem co to będzie dalej, jak pogoda się będzie coraz bardziej pogarszać, a godzin na rowerze zacznie przybywać. Oj co to będzie, co to będzie... :-)
Kategoria Szosa


Trening

Dane wyjazdu:
37.60 km 0.00 km teren
01:41 h 22.34 km/h
HR śr= 141 ud/min  ( 69% )
HR max= 160 ud/min   ( 79% )
Temp.: -1.0 st. C

Sobota, 12 grudnia 2009 | Komentarze 0

Dziś jechało się całkiem nieźle ale niestety pogoda zmusiła mnie do szybkiego powrotu do domu. Przez cały czas padał śnieg a na drogach było mokro. W dodatku strasznie dziś wiało. Po godzinie takiej jazdy brud z drogi zaczął zamarzać na linkach. W rowerze kręciły mi się tylko koła, działał hamulec przedni i tylna przerzutka między 3 a 6 xD.
Resztę treningu - czyli do 3h - dokręciłem na dywanie oglądając biatlon.
Kategoria Szosa