Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi D-Avid z miasta Kraków. Mam przejechane 51714.97 kilometrów w tym 4381.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy D-Avid.bikestats.pl

Archiwum bloga

Koniec lenistwa

Dane wyjazdu:
62.50 km 0.00 km teren
03:00 h 20.83 km/h
HR śr= 143 ud/min  ( 70% )
HR max= 165 ud/min   ( 81% )
Temp.: -8.0 st. C

Wtorek, 28 grudnia 2010 | Komentarze 0

Trzeba zabrać się w końcu za solidną jazdę. Tego nie zastąpią biegi, pływanie czy siłownia. Baza musi być.
Co prawda pogoda średnio rowerowa (cały czas padał śnieg, ale za to drogi nie były mokre) ale postanowiliśmy się wybrać na tyle ile damy radę - głównie ze względu na niską temperaturę (jak wychodziłem było -9*C). Ale w ogóle to zimno jakoś nie było odczuwalne. Mnie palce u stóp zaczęły boleć dopiero po 1,5h jazdy, więc zrobiłem sobie gdzieś z 5min przebieżki i od razu poczułem wręcz palące ciepło w całych stopach. To mi wystarczyło na kolejne 45min jazdy - już na dobrą sprawę pod sam koniec jeszcze raz musiałem się przebiec.
Dziś w przeciwieństwie do ostatniej mojej jazdy na polu jechało mi się świetnie. Całe 3h bez problemu. Drogi lekko zasypane śniegiem. Na szczęście spotkaliśmy na trasie tylko dwie solarki.
Licznik znowu dział jak chciał. Coś muszę nad tym kabelkiem posiedzieć...
Trasa w przybliżeniu wyglądała tak:

Przewyższenia oczywiście są z kosmos i nie ma co na nie patrzeć w ogóle.
Kategoria Szosa



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa aktor
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]